Porsche po cichu zaprezentowało naprawdę wyjątkową Panamerę, zbudowaną na zamówienie w ramach programu Sonderwunsch (z grubsza tłumaczonego jako „życzenia specjalne”). Wynik? Wyczynowy sedan przerobiony na mobilną palarnię szampana i cygar. Podczas gdy Porsche konkuruje z Mercedes-Benz, BMW i Audi na rynku luksusowym, ta Panamera wykracza daleko poza standardową doskonałość.
Salon zaprojektowany z myślą o przyjemności
Główną cechą samochodu jest tylny salon, wyposażony w oświetlenie chłodzące szampana i humidor na cygara premium. Sam humidor to model godny naśladowania, wyposażony w szklaną pokrywkę umożliwiającą delektowanie się tytoniem oraz wbudowany higrometr zapewniający optymalne warunki przechowywania. Porsche na tym nie poprzestało – ma także odłączane obcinacze do cygar i zapalniczkę, bo czemu nie?
Wnętrze pokryte jest skórą, co nasuwa praktyczne pytanie: jak cieszyć się takim luksusem, nie martwiąc się o rozlane napoje lub zalegający dym? Odpowiedź jest prosta: jeśli stać Cię na zbudowane na zamówienie Porsche, które kosztuje ponad 300 000 dolarów, prawdopodobnie nie przejmujesz się tym.
Dbałość o szczegóły
Porsche nie przeoczyło małych rzeczy. Skóra obecna jest także w bagażniku (mimo ryzyka uszkodzenia), a na przednich siedzeniach ukryte są pisanki: haftowane współrzędne wskazujące miejsca rozwoju Panamery (Zuffenhausen dla kierowcy, Lipsk dla pasażera). Te subtelne akcenty podkreślają ekskluzywność samochodu.
Sonderwunsch: luksus bez granic
Program Sonderwunsch umożliwia klientom Porsche zamówienie praktycznie dowolnej modyfikacji, o ile pozwala na to ich budżet. Zamówienia te zazwyczaj zwiększają cenę bazową o co najmniej 100 000 dolarów, twierdzi Porsche, a popyt rośnie. Historycznie rzecz biorąc, 911-tki były najpopularniejszą platformą dla tych projektów, ale niedawno odrestaurowane modele Cayenne GTS pierwszej generacji pokazują, że właściciele poszerzają swoje horyzonty.
Ta Panamera to nie tylko samochód; to wzruszająca deklaracja bogactwa, smaku i wolności cieszenia się życiem. W programie Sonderwunsch nie chodzi o konieczność; chodzi o stworzenie czegoś zupełnie wyjątkowego i bezwstydnie ekstrawaganckiego.


























